Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Michał zygmunt

Nadodrzańskie opowieści

Michał Zygmunt : to muzyka zimy, wiatru i ciszy z rzeką w roli głównej. Część nagrań powstawała w trakcie wędrówek, w nadrzecznych plenerach, cześć w studio z widokiem na rzekę. W muzyce dominuje niespieszne tempo płynącej wody, pobrzmiewają odgłosy natury, mgieł, wschodów i zachodów słońca. "Rosa" to kontemplacja archipelagu nadodrzańskich miasteczek, pejzaży, końców świata, które okazują się początkiem nowego, nieznanego - swoistego Interioru. Po niespełna dziesięciu latach debiutancki krążek Michała Zygmunta – Światy [2008], okazuje się być wielce pouczający. Przywołuje w mojej pamięci obraz młodego uzdolnionego gitarzysty owładniętego instrumentalną pasją z solowym – klasycznym w formie repertuarem oraz głową pełną marzeń. Potem, pierwszy namacalny dowód poszukiwań twórczych i album Big Fish in Deep Water [2012], który w sposób zasadniczy poszerzył horyzont eksplorowanych przez Zygmunta stylów muzycznych luźno rozwieszonych wokół folku, country,...