Jednak pingwiny potrafią latać
Manchester, a tam pozbawione kompleksów nowe pokolenie jazzujących muzyków na szlaku anglo-skandynawskich fascynacji legendarnym Esbjörn Svensson Trio. Przypominam sobie bardzo dokładnie, jak dalece emocjonalna była moja osobista reakcja na odkrycie debiutu GoGo Penguin – Fanfares [2012]. Siedem zupełnie niezwykłych utworów złożonych w hołdzie kompozytorskiego geniuszu Esbjörna Svenssona, bez którego specyficznej wrażliwości, prawdopodobnie nigdy nie odnalazłbym klucza do jazzowej skarbnicy Szwecji, a potem Norwegii.
Wnętrze minimalistycznie zaprojektowanej okładki najnowszego dzieła formacji GoGo Penguin – v2.0 [2014], sygnalizuje zmiany personalne. Granta Russella – współzałożyciela tria, na basie zastąpił Nick Black, natomiast pianista Chris Illingworth oraz perkusista Rob Turner, zostali na swoich z góry ustalonych pozycjach. Muzycy w odświeżonym składzie, pracę nad nowym zestawem nagrań rozpoczęli niemalże z marszu, poddając wszystkie kompozycje istotnej korekcie brzmienia. W stosunku do debiutu wzmocnieniu uległy linia basu i perkusji. Jej czytelna, pierwszoplanowa mięsistość od teraz kojarzyć się może z wczesnymi nagraniami Massive Attack, a w bardziej dynamicznych fragmentach, z nowoczesną drum'n'bassową motoryką. Dla tak potężnie skonstruowanej maszyny rytmicznej kontrapunktem wydaje się być urokliwa, świetnie uchwycona barwa pianina Chrisa Illingworth'a, która za sprawą wprawnych rąk muzyka w utworach: Murmuration i Hopopono chwilami unosi nas wysoko do nieba, innym znów razem nagraniami Garden Dog Barbecue, One Percent, energicznie sprowadza na ziemię.
Drugi album grupy przynosi dziesięć wielobarwnych kompozycji: atrakcyjnych, przystępnych, pełnych młodzieńczego wigoru, łączących elegancję z intensywnością przekazu. Nowe oblicze GoGo Penguin stopniowo uwalnia się spod przemożnego wpływu E.S.T, odważnie kreując własne pomysły zbudowane na hybrydowych zajawkach muzyki współczesnej. Życząc sobie rychłego koncertu, płytę dedykuję wszystkim czytelnikom gotowym przyswoić błyskotliwe i nieco lżejsze formy jazzu.
Archiwum, 2014
Ocena: ✪✪✪✪✪✪✪✪☆☆ 8/10
Photo: Global Net / Press
Photo: Global Net / Press
Komentarze
Prześlij komentarz