Opowieść o lesie, który kiedyś był domem



W ślad za ostatnią płytą Lubomyra MelnykaFallen Tress [2018], zainspirowaną bolesną podróżą przez las, w którym wycięto połacie majestatycznych drzew, Volker Bertelmann – niemiecki kompozytor i eksperymentujący pianista (znany jako Hauschka), podąża gęstwiną leśnych ścieżek na spotkanie z przeszłością.

Dla artysty las jest swoistym teleportem, migotliwym wspomnieniem rozwijającej się kariery – trudu ćwiczeń technicznych, pierwszych eksperymentów z udziałem fortepianu, późniejszą fascynację muzyką elektroniczną i postrockową ekspresją. Ale nowy album HauschkaA Different Forest [2019], oznacza powrót do klasycznego brzmienia wyrażonego zestawem trzynastu miniatur na fortepian, uskrzydlonych bezpośrednim kontaktem z przyrodą.

Volker Bertelmann: "Na A Different Forest, koncentruję się na lesie, jako naturalnym środowisku i porównuje z miejskim życiem codziennym. Gdzie chcę żyć i pracować? Jakie otoczenie jest mi potrzebne, aby czuć się spełnionym? Badając te pytania, zawsze wracam do natury. Ilekroć chodziłem na spacer i kończyłem na szczycie wzgórza lub szczycie góry, zawsze odnajdywałem nowe spojrzenie na wiele rzeczy. To dość poruszające, wzniosłe doświadczenie, kiedy zdajesz sobie sprawę z tego, że wszystko istnieje od tak dawna i nadal będzie istnieć w przeciwieństwie do naszej ludzkiej egzystencji, która sprowadza się tylko do ułamka historii ziemi."

"Mój sposób komponowania przypomina spacerowanie po lesie. Podczas wędrówki, po prostu wyruszasz w nieznane. Znajdujesz się w otoczeniu, w którym nic nie jest pewne i musisz zaufać własnym zmysłom, aby znaleźć orientację. Wybierasz punkt początkowy i pewne wskazówki po drodze, ale nie możesz przewidzieć, co się wydarzy po drodze. Doświadczyłem tego bardzo wcześnie. Było to niezbędne, aby odkryć i uświadomić sobie, że kiedy ufam własnej intuicji, wiele mogę osiągnąć. Tak więc pomysły muzyczne są dla mnie punktami orientacyjnymi podczas gry, a sama gra jest jak wędrowanie, które scala je razem. W ten sposób wyprawiam dźwięki w muzyczną podróż." 













Porównanie z filigranową kruchością nokturnów Fryderyka Chopina jest zawsze nieuchronne, kiedy mamy do czynienia z fortepianowymi miniaturami szukającymi inspiracji w naturze. Ale twórczość własna Bertelmanna przepuszczona przez filtr osobistych doświadczeń, czyni kompozycje dalekimi od prostych analogii.

Natchniona czystość leśnej wędrówki jest punktem początkowym i końcowym płyty, podczas gdy inne utwory Bark and Moss czy Skating Through the Woods, podkreślają urodę otoczenia. Nagranie Dew and Spiderwebs, oparte na delikatnych muśnięciach palców o klawiaturę, trwa w uduchowionym zawieszeniu. Pewność budowania idei bez ich nadmiernego przeciążenia jest charakterystyczna dla całej płyty. Utwory – choć oszczędne w formie, unikają aranżacyjnego zagęszczenia. Dobrym przykładem jest kompozycja Urban Forest, zachowawczo nasycona elektroniką podkreślającą bliską obecność wielkomiejskiego zgiełku. 

Z kolei hipnotyczny Curious, zsynchronizowany z obrazem klipu wideo, uwypukla ogrom wysokich drzew i ograniczoną perspektywę. Na początku są budynki i granice – główna postać musi przeciąć ogrodzenie z drutu, aby przedostać się do lasu. Gdy biegnie pomiędzy drzewami, nagle zdajemy sobie sprawę, że jest alegorią klawiatury fortepianu (białe ubranie, czarne włosy). Na koniec przełamuje się, by dojrzeć powalone drzewo, ocean ... a na końcu pianistę. Czy zatem tytuł nagrania oznacza, że klawiatura jest ciekawa kogo znajdzie? A może to, co zagra na niej pianista, okaże się bardziej ekscytujące?

Trzeba posłuchać: Dew and Spiderwebs, Bark and Moss, Another HikeCurious





Ocena: ✪✪✪✪✪✪✪☆☆☆ 7/10
Photo: Global Net

Komentarze

Prześlij komentarz