Po prostu zrobić muzykę



Tytułem płyty Music for Doing [2022], nowojorski perkusista Mark Guiliana jasno określa swój cel. Niewielu artystów jest tak biegłych w łączeniu elektronicznych pejzaży z rytmicznymi zawiłościami jazzowych improwizacji – a Guiliana naprawdę potrafi to zrobić. Jego płynna estetyka przemierza wiele obszarów muzycznych. Współpraca z liczną grupą utytułowanych artystów, m.in. izraelskim wirtuozem kontrabasu Avishai Cohenem, udział w sesji Black Star [2016] Davida Bowiego, jak również kilka różnorodnych projektów indywidualnych, czytelnie definiuje światopogląd perkusisty, dla którego najlepszym sposobem na utrzymanie wysokiego poziomu technicznych umiejętności, jest nieskrępowana eksploracja nowych terytoriów.

Głównym składnikiem ośmiu kompozycji Music for Doing jest odpowiednio spreparowana muzyka elektroniczna, zostawiająca dużo miejsca na rytmiczne dopowiedzenia układające się w przemyślne struktury. Album brzmi miękko, a zarazem wyjątkowo współcześnie skupiając się na kreatywnych, nieustanie falujących aranżacjach. Guiliana ma ucho do szczególnie ciepłej barwy, ale też talent popowego perkusisty do konstruowania chwytliwych układów rytmicznych. Utwory stapiają się rodzaj krótkich wypowiedzi pozostających w ciągłym, improwizacyjnym ruchu. Efektem jest skupiona, organiczna, pełna wyobraźni muzyka, w której nigdy nie wiadomo, co będzie się działo za chwilę.

 

Otwierający album Song for Making Things Right jest lekko przytłumiony, pełen futurystycznych podtekstów, napędzanych kolażami złożonymi z finezyjnych pętli, sampli i elektronicznej perkusji. Nagranie Song for Investing Consciousness zestawia delikatne pulsujący rytm z zawiłymi elektronicznymi brzmieniami, ozdobionymi warstwami analogowych syntezatorów i ekspresyjną wypowiedzią saksofonisty David Binney’ego, demonstracyjnie wyrażającą solidarność z każdym napotkanym dźwiękiem.

W obrębie całego projektu linie między instrumentami nieustannie się przenikają. Utwory rosną, poruszają się, zmieniają, wznoszą się i opadają, ale nigdy nie zostają w jednym miejscu, hipnotyzując słuchacza szeregiem pozornie nielogicznych fragmentów, które przy każdym odsłuchu nabierają nowego znaczenia. Ale nie wszystko jest tutaj tak ekspresyjne, ruchome i zmienne. Kompozycja Song for Looking in the Mirror wdzięcznie nawiązuje do starej, niemieckiej szkoły ambientu – ze wskazaniem na Tangerine Dream, przenosząc nasze zmysły w zupełnie inny wymiar. Z kolei finałowy utwór Song for Finding Your Way Home, charakterystyczną strukturą rytmiczną przywodzi na myśl udręczoną wędrówkę Nomadów, odnajdującą drogę do bezpiecznej przystani – tymczasowego domu na obrzeżach skalistej pustyni.

Biorąc pod uwagę, że muzyczne wizje nowojorskiego perkusisty są nieustannym przepływem zróżnicowanych wrażeń, warto do jego projektu podejść systemowo – może więc nie wszystko naraz. Rzecz w tym, że wystarczy kilka utworów, żeby taką konwencję oswoić i jednocześnie się nie znużyć, a w konsekwencji dostrzec drugoplanową, bardziej wyluzowaną stronę Music for Doing.




Colorfiled Records, 2022
Foto: Colorfield Records

Komentarze

  1. Kiedy pisałem powyższy tekst, jeszcze nie wiedziałem, że naszym sąsiadom zawali się świat. Czuję dyskomfort, jakiś rodzaj niestosowności siedząc z kubkiem kawy przy monitorze i przeglądając stos nowych płyt, podczas gdy za wschodnią granicą mojego kraju toczy się wojna, w której sąsiedni naród heroicznie walczy o wolność własnej ojczyzny. Na chwilę obecną emocje biorą górę. Czuję niepokój. Słucham muzyki, ale dziwne to słuchanie, bo myślami jestem zupełnie gdzie indziej.

    OdpowiedzUsuń
  2. < kantor wymiany >26 lutego, 2022

    Mam podobne paraliżujące odczucia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz