Wielka majówka



Muzyka Rose City Band przywołuje otwarte przestrzenie amerykańskiego zachodu i wszystkich śmiałków kochających wolność, dla których rozległe pustkowia Kalifornii są naturalnym domem. Za nazwą zespołu ukrywa się Ripley Johnson – znakomity gitarzysta i autor piosenek, znany z wcześniejszych psychodelicznych wypraw formacji Wooden Shjips i Moon Duo. Ostatni album Earth Trip [2021], narodził się w czasie covidowego zamknięcia. Był introwertyczną odpowiedzią na przymus pozostania w domu. Celebrował samotność i wszystkie małe rzeczy, które nagle stały się ważne. Najnowszy projekt Rose City BandGarden Party [2023] zdaje się przyćmiewać całą dyskografię Ripleya Johnsona; to święto powrotu do wspólnoty, radości z wiosny i wszystkiego, co ze sobą niesie: towarzyskich spotkań, szalonych wypraw, zauważenia piękna natury, kwitnących sadów czy cudu wschodzących warzyw wysianych w przydomowym ogródku.

Garden Party nagrany w Portland i zmiksowany przez Johna McEntire, z udziałem kolegów z Moon Duo: Johna Jeffreya na perkusji i Sanae Yamady na syntezatorach, jak również stałych członków Rose City Band: gitarzysty Barry’ego Walkera i klawiszowca Paula Hasenberga, w zasadzie jest solowym przedsięwzięciem lidera, ale opartym na otwartej współpracy. W rezultacie album dotyka brzmień będących hołdem dla błogiego, słonecznego rocka lat 70. Muzyka folkowa zderza się tutaj z elementami country i rockową psychodelią nawiązującą do takich zespołów jak Grateful Dead. Beztroska postawa Garden Party jest pokryta subtelnymi zwrotami akcji i melodyjnymi perełkami, które popychają atmosferę płyty w kierunku transcendencji.


Chasing Rainbows otwierający album doskonale ilustruje atmosferę projektu – jednych skłoni do pośpiesznej krzątaniny wokół ogrodowego stołu, innych natychmiast sprowokuje do samochodowej ucieczki w nieznane. Rock-folkowy napęd utworu jest meandrujący, znajomy i poluzowany. Przywołuje natychmiastowość piosenek The Monkees. Sercem instrumentalnego nagrania Slow Burn jest stalowa gitara Barry'ego Walkera, która definiuje całość płyty i działa w błyskotliwym kontrapunkcie z imponującą techniką gitary akustycznej lidera zespołu. Porch Boogie to sześć fantastycznych minut tego, czego można się spodziewać po piosence mającej w tytule przydomowy ganek. Porywający rytm, ścieżka organów i oszałamiające linie gitar są żywym wezwaniem do rozpoczęcia ogrodowej imprezy. Z kolei hipnotyzująca Mariposa, zanim przekształci się w zwodniczą psychodeliczną wędrówkę, oczaruje nas ciepłem gitary elektrycznej i urokliwą solówką na flet. Odrobinę melancholii zapewnią dwie folkowe ballady: Garden Song i Saturday's Gone z tradycyjnie hipisowskimi tekstami: O poranku / Wytrzyj oczy i łzy / Otwórz okna, nakarm ptaki / Wtedy wyjdziemy posłuchać piosenek / Wyhodować słońce w ogrodzie.

Wielkim darem Ripleya Johnsona jest umiejętność komponowania utworów sprawiających wrażenie, jakby istniały od zawsze. Piosenki nasycone elementami vintage, nie zadowalają się wspominkową nostalgią, raczej zaskakują radosną innowacyjnością. Album Earth Trip, był tęsknym marzeniem o powrocie na łono natury, Garden Party spełnia to życzenie, oferując poczucie wolności i ciepło letnich dni, które ochoczo przywołuje. 



Thrill Jockey Records, 2023
Foto: Global Net

Komentarze

  1. < kantor wymiany >01 maja, 2023

    Album wybitnie podróżniczy, aż się prosi o zabranie na długą majową wycieczkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewierny Tomasz01 maja, 2023

      Dlatego już wylądował na moim dysku. Często jestem w trasie, będzie jak znalazł.

      Usuń
  2. Ola I Maciek01 maja, 2023

    Dzisiaj na blogu dużo słońca. Życzymy udanej majówki!

    OdpowiedzUsuń
  3. bądźmy kwita01 maja, 2023

    fajny teledysk z jointem w roli głównej. aż się lżej na sercu robi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P-a-c-y-f-a01 maja, 2023

      Nie ma to, jak weekendowy luzik :)

      Usuń
    2. bądźmy kwita01 maja, 2023

      pewnie. pieprzyć system

      Usuń
  4. Bartek Sikora01 maja, 2023

    Na pozór nic wielkiego, a jednak dzień zaczynam z uśmiechem na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Barry N.Y.C01 maja, 2023

    Tak proszę państwa, są jeszcze ludzie, którzy czują się wolni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z małżonką zaczynamy właśnie weekendową wyprawę. "Mariposa" daje radę, co za błogi nastrój!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz