Początkujący



Tytuł debiutanckiej płyty Christiana Lee Hutsona amerykańskiego muzyka, kompozytora i tekściarza młodego pokolenia, ujmuje przesadną skromnością – ogniskuje talent i precyzję emocjonalną, którą spokojnie mógłby obdzielić kilkunastu twórców z poważnym dorobkiem artystycznym. Mistrzowski Beginners [2020] ma liryczną głębię, precyzyjnie uporządkowane brzmienie i dostępność, dzięki czemu natychmiast absorbuje uwagę słuchaczy na kilku poziomach jednocześnie. 

Połączony z folkowym ciepłem, klasycznymi aranżacjami i serdecznym pisaniem piosenek, Beginners jest pełen wielobarwnych odcieni. Wyprodukowany w Los Angeles z udziałem plejady zaproszonych gości, dokumentuje nieuchwytny moment przejścia w dorosłość. Opowieść jest żywa, łączy racjonalny potok myśli ze wzmożonymi emocjami charakterystycznymi dla osoby stojącej u progu kluczowych decyzji. Hutson nie zapomina o trudach codziennego życia, wyzwaniach i błędach, o które się potyka. Siada z nimi do stołu, rozmyśla, odpoczywa i rozkoszuje się prostym faktem bycia nieistotnym trybikiem w świecie pełnym sprzeczności. 

O klasie płyty świadczy trudność w wyborze wyróżniających się utworów. Wszystkie trzymają bardzo wysoki poziom. To zadziwiające, jak szybko piosenki zdolnego Amerykanina przyklejają się do ucha. Starsze pokolenie słuchaczy z pewnością odnajdzie analogie prowadzące do wczesnej twórczości Paula Simona – młodsze na nowo odkryje wielką siłę folkowych schematów – tutaj, w odświeżonych aranżacjach częściowo napędzanych rockowym silnikiem. 


Otwierający album Atheist wysyła na powitanie przyjazny uśmiech i łagodne harmonie. Z kolei Talk jest piosenką zachęcającą do częstych powrotów. Nagranie uwodzi pięknie rozciągniętymi akordami gitarowych strun i opowiada historię przywołującą miłe wspomnienia. Unforgivable, Get The Old Band Back Back Together czy Northsiders – to różne interpretacje reanimowanej przeszłości sugerujące słuchaczom, aby zatrzymali się na chwilę, spojrzeli wstecz i zdali sobie sprawę z szybko upływającego czasu. Gdy płyta zmierza do zachodu słońca pod fanfarą ostatniego utworu Single for the Summer, pojawia się promyk nadziei przemycający coś bardziej złożonego – bo choć Beginners jest szczerym, czasami bolesnym portretem dorastania, słuchacze nigdy nie odczują żadnej presji. Hutson inteligentnie wytycza drogę, ale zachęca też do przygody – relaksującej wędrówki na osi czasu, która niezauważalnie staje się jej fundamentem. 



Ocena: ✪✪✪✪✪✪✪✪☆☆ 8/10
Photo: Anti-Records

Komentarze