Gdy gaśnie świadomość

 


Fading [2020], to pierwszy album niemieckiego twórcy elektroniki po pięciu latach przerwy. Tym razem Stefan Betke ukrywający się pod pseudonimem artystycznym Pole, na ośmiu ścieżkach nowego projektu wyrusza tropem utraconych wspomnień. Album koncepcyjny? Niekoniecznie. Ale muzyczna wizja producenta jest naładowane tematycznie. Chodzi o wspomnienia i stratę a ostatecznie, także o akceptację. Album trzeszczy, chrobocze i unosi się na chmurze łagodnie meandrujących brzmień. Czasami, pojawiają się bardziej zdecydowane akcenty, ale wszystko zachowuje odpowiednie proporcje i prowokuje do samotnej przechadzki pustymi zaułkami wielkich miast.

Fading, zgłębia kwestie pamięci i jej utraty. Motyw jest nieprzyjemny, ponieważ inspiracja twórcy wyszła od matki, która z powodu demencji stopniowo traciła wspomnienia z ponad 90 lat. Jednak do całego zdarzenia Stefan Betke odnosi się ze zrozumieniem i nadzieją. Patrzy na postępującą chorobę, jak na powrót do początków życia z czystą kartą – szumiącą muszlą do napełnienia. Płytę rozpoczynają elegijne dźwięki syntezatora, etapowo uzupełniane przez zmanipulowane elementy rytmiczne, w końcowym fragmencie utworu Drifting, istotnie wzmacniające łamliwy beat. Nerwowe "dryfowanie" starannie określa kontrasty, wzdłuż których porusza się "zanikanie" ustawicznie wprawiane w ruch. Melodyczne i harmoniczne elementy umiejętnie wplecione w tkankę utworów, czasami wybrzmiewają melancholijnie – jak odległe wspomnienia ulegające powolnemu zanikowi. 

Nagraniom często towarzyszą elementy destrukcyjne – ciała obce w tym, co wydaje się być oczywiste. Trangente i Tölpel, grają po mistrzowsku. Wysunięte na pierwszy plan krótkie spięcia dźwiękowych próbek, sprawiają wrażenie przeskoków elektrycznych w komórkach nerwowych. Rytm drga, szarpie, zatacza się w czasie, kluczy bez celu, jakby po omacku szukał adresata. Gdzie indziej, kompozycje przenika nuta tęsknoty. Nagranie Erinnerung, wprowadza do projektu elementy ukojenia, zbudowane na szerokim planie pogłosów. Z kolei Röschen, sprawia wrażenie pewności siebie, ale twórca i tak chroni dźwięki przed nieopatrznym upadkiem, pozwalając im ponownie nauczyć się chodzić. Tytułowy utwór Fading, nie kończy płyty cichym stwierdzeniem, ale ciepłą linią basu i chęcią kontynuowania życia. W tym utworze jest akceptacja, jeśli nie wdzięczność za to, co już minione oraz za to, co jeszcze przed nami. 

Trzeba posłuchać: Trangente, Erinnerung, Röschen, Tölpel, Nebelkrähe




Ocena: ✪✪✪✪✪✪☆☆☆☆ 6.5/10
Photo: Luci Lux

Komentarze