Mogłabym zrobić wszystko



Charlotte Cornfield – piosenkarka i autorka tekstów z Toronto, wydaje płyty od ponad dziesięciu lat, a wiersze pisze dłużej, niż pamięta. Teksty Cornfield wpisują się w ten sam rodzaj uważnej stylistyki, jaką oferują Bob Dylan czy Neil Young, a także współcześni poeci tacy jak: Will Oldham, Courtney Barnett czy Angel Olsen, ale muzycznie Cornfield wyznacza swoje własne terytorium, które artystka nazywa folkowo-rockowym gobelinem utkanym z przenikliwej obserwacji świata zewnętrznego. 

Zachody słońca w Phoenix nigdy nie wychodzą z mody – śpiewa Charlotte Cornfield na początku piątego albumu Could Have Done Anything [2023] i nie jest to jedyny zachód słońca, którego jesteśmy świadkami, słuchając twórczości kanadyjskiej autorki piosenek. Ten poetycki aforyzm jest często powracającym składnikiem jej tekstów, który nigdy nie wydaje się ostateczny. Album powstał w miejscowości Hurley w stanie Nowy Jork, we współpracy z Joshem Kaufmanem, producentem płyt Cassandry Jenkins i Anais Mitchell. Artystce towarzyszy zespół Kaufmana, Bonny Light Horseman. Płyta nagrana w ciągu jednego tygodnia imponuje zarówno pod względem muzycznej prostoty, jak i emocjonalnej złożoności. Album jest ambitny, ale nie nadgorliwy, wrażliwy, ale nigdy cukierkowy. 

Mój pozytywny stosunek do twórczości Charlotte Cornfield ma wiele wspólnego ze wspomnieniem jej ostatniej płyty Highs in the Minuses [2021], która rzuciła na mnie urok wyluzowaną pewnością siebie. Na pierwszy rzut oka nie ma dużej różnicy między tymi dwoma wydawnictwami, ponieważ Cornfield za każdym razem uaktywnia nadprzyrodzony talent do pisania chwytliwych piosenek zaopatrzonych w przyciągające uwagę wersy. Jej głos jest teraz bardziej zdecydowany, podobnie jak klasycznie brzmiące aranżacje, sprawiające, że nowa kolekcja nagrań wydaje się jeszcze bardziej atrakcyjna. 

To, co wydaje się inne, to poetycka gotowość Cornfield do zmierzenia się emocjonalnymi wątkami, których w przeszłości unikała. Surowy charakter piosenki The Magnetic Fields wykorzystuje motyw uczestnictwa w koncercie tytułowego zespołu, żeby ułożyć historię miłosną zakończoną bolesnym wyznaniem: Myślałam, że jeśli powiem, że jesteś zły, łatwiej będzie mi z tym skończyć; jednak pozostałe wersy dowodzą, jak daremny był to wysiłek. Niemal każdy utwór płyty skupia się na takim czy innym "ty" i chociaż nie jest do końca jasne, czy na pewno chodzi o życiowego partnera, trudno nie powiązać dramaturgii większości nagrań z burzliwym finałem wieloletniego związku. Nie oznacza to, że Cornfield popada tutaj w skrajny pesymizm. Nadal jest zabawna i charyzmatyczna, ale nagromadzenie dobrych i złych momentów tworzy obraz czegoś, co najwyraźniej się skończyło. We śnie będę wspominać twoje odejście – śpiewa w folkowej balladzie I Dream Of na chwilę przed tym, jak utwór tytułowy przenosi nas do czasów, gdy ckliwe rozstania w blasku zachodzącego słońca nie były jeszcze zmartwieniem.
  



Polyvinyl, Double Whammy, 2023 
foto: Brittany Carmicheal

Komentarze

  1. P-a-c-y-f-a09 grudnia, 2023

    Na dosyć surowym "Could Have Done Anything" ukryło się kilka fajnych babskich piosenek. Króciutki "I Dream Of" przykleił mi się do ucha najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz