Przejdź do głównej zawartości

Wszechświat się tobą zaopiekuje


Od początku istnienia muzyka elektroniczna budziła pewien niedosyt. W pierwszych trzech dziesięcioleciach jej szybkiego rozwoju wydawało się, że dla twórców nie istnieją żadne granice. Po raz pierwszy w historii dźwięk był całkowicie wyzwolony z fizycznych ograniczeń, a muzyka mogła rodzić się bez stylistycznych obciążeń – wolna od kulturowego dziedzictwa. W początkowych latach pionierzy elektroniki komponowali osobliwe, surrealistyczne symfonie amorficznych dźwięków, które zdawały się czerpać więcej z chaosu Wielkiego Wybuchu niż z archaicznych obrzędów, czy wielowiekowych tradycji muzycznych. Rozczarowujące okazało się sprowadzenie tej obiecującej przestrzeni do zestawu przewidywalnych schematów. W ostatnich dwóch dekadach ta nieokiełznana wyobraźnia i bezkresne ambicje zauważalnie skarlały, w większości przypadków zmieniając się w powtarzalne, syntetyczne, popowe produkcje. Rzecz jasna, wiele z tej muzyki jest jakościowo znakomite – nawet rewolucyjne, jednak trudno nie odczuwać żalu nad niewykorzystaną szansą i porzuceniem idealistycznych aspiracji, które towarzyszyły elektronicznym eksperymentom u ich zarania – zwłaszcza że współczesna technologia już w pełni na to pozwala. Na szczęście ambicje i twórczy rozmach, a także ten zapomniany utopijny idealizm ożywają w The Universe Will Take Care Of You [2025] – pierwszym wspólnym projekcie angielskiego twórcy i producenta Jamesa Holdena oraz polskiego klarnecisty Wacława Zimpela

Połączenie progresywnej elektroniki z klarnetem może wydawać się dosyć ryzykowne, jednak dzięki wspólnym korzeniom w muzyce folkowej, eksperymentalnej i transowej artyści stworzyli hipnotyzującą siatkę muzycznych połączeń – dźwiękową wyprawę poruszającą się na pograniczu ragi, new age i onirycznych brzmień przypominających wyprowadzoną z uśpienia konsolę Atari 2600. Tym samym duet udowadnia, jak wiele możliwości kryje w sobie muzyka elektroniczna, jeśli tylko potraktujemy ją jak nieograniczoną przestrzeń dla ludzkiej wyobraźni.  

Każdy z sześciu utworów The Universe Will Take Care Of You oznaczony jest datą powstania, co daje nam pewne pojęcie o tym, jak rozwijała się sesja. Otwierający album You Are Gods to osiem i pół minuty delikatnie pulsujących syntezatorów uwalniających błyskotliwe salwy krótkich impulsów, które poruszają się zdecydowanie za szybko, abyśmy mogli je wnikliwie przeanalizować. Holdenowi przypisuje się chmury elektroniki, Zimpelowi klarnet altowy, organy i efekty "ziarna", ale to, które dźwięki należą do kogo, nie jesteśmy w stanie rozwikłać. Czasami przypadkowy motyw utwierdza się w sekwencji nut i przebija się przez filtry i rozmycia, ale to za mało, żeby wyłapać szczegółowe rozróżnienia. 

Album zmienia charakter w drugim utworze Sunbeam Path, w którym klarnet altowy Zimpela tworzy świetlistą, płynną scenę przywodzącą na myśl łagodny odcień krautrocka. Powyginane nuty, dźwiękowe zawijasy, zwichrowane pętle taśmy dodają ruchu. Pozory rytmu przemycają sekwencje delikatnych wstrząsów, a następnie rozpraszają się, przywracając nagraniu szerokie, pozbawione cech właściwości. Pozostałe części The Universe Will Take Care Of You przesuwają się między tymi dwoma biegunami. Uwagę przyciąga Time Ring Rattles pełen jaskrawych perkusyjnych wybrzmień. Kompozycja ujawnia głębię wspólnych zainteresowań muzyków. Obaj artyści wystąpili w marokańskim projekcie Gnawa. W nagraniu wyraźnie słychać, jak szukają sposobów na odkrycie niektórych polirytmicznych tajemnic, które wchłonęli podczas swojej afrykańskiej podróży. Całość dopełnia utwór tytułowy, będący cichym onirycznym epilogiem. Podczas gdy klarnet Zimpela rozpływa się w jednostajnym rytmie przypominającym skrzypienie huśtawki poruszanej letnim wiatrem, elektronika Holdena powoli buduje ambientowe wypełnienie, które zostawia nas z uczuciem bezpieczeństwa sugerowanego przez tytuł płyty. 

The Universe Will Take Care of You to album, który przypomina o tym, że muzyka elektroniczna w swojej najczystszej formie wciąż może być wielką przygodą: wolną od schematów, intrygującą, głęboką, a jednocześnie zachowującą duchowe aspekty. Holden i Zimpel stworzyli dzieło wykraczające daleko poza zwykły soundtrack do wieczornego relaksu – to zaproszenie do kontemplacji wszechświata w jego złożonej, ale życzliwej, opiekuńczej formie.



Border Community, 2025
Foto: Justyna Traczyk

Komentarze

  1. Ile razy słucham The Universe Will Take Care Of You wydaje mi się, że rzeczywisty zamysł tego materiału wybiega o wiele dalej niż emocjonalna suma poszczególnych utworów. Przypisuję te odczucia rozedrganej atmosferze płyty biegnącej w bardzo różnych kierunkach, rzeczywiście w dużym stopniu nawiązującej do poszukujących form muzyki elektronicznej. Myślę, że ktoś, kto lubi szybkozmienne tekstury, będzie się tym zbiorem cieszył o wiele bardziej niż ktoś, kto docenia zwięzłość wypowiedzi charakterystycznej dla solowych prac Holdena. Moje ulubione nagranie: Sunbeam Path.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz