Rewelacyjny. Na wszelki wypadek sprawdziłem znaczenie tego wyrazu i według Słownika Języka Polskiego, oznacza coś sensacyjnego, wyjątkowego, zdumiewającego. Od siebie, dorzucił bym jeszcze: inspirującego, wspaniałego, oszałamiającego, a wszystkie wymienione synonimy idealnie pasują do albumu dwóch kanadyjskich twórców Matthew Tavaresa & Lelanda Whitty’ego – Visions [2020]. Prawdę mówiąc, to dosyć późne odkrycie i najlepsza rzecz, jaką udało mi się posłuchać od dłuższego czasu. Podwójny winyl, jedenaście nagrań i tyle samo powodów do uważnego posłuchania Visions . Każdy utwór to znakomity pomysł, melodia i rozwinięcie, których suma, za każdym razem wywołuje uczucie ekscytacji. Matthew Tavares i Leland Whitty, od lat nagrywają interesującą muzykę jako członkowie zespołu Badbadnotgood . Ich solowy projekt zgłębia struktury jazzowe, wyrywkowo improwizację, nie gubiąc przy tym elementów własnej tożsamości. W obrębie Visions gitarzysta-pianista Tavares i saksofonista-f...
o muzyce z kulturą