Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2023

Warstwy nasyconych pejzaży

Krążąc wokół elektronicznych eksperymentów i akustycznych tekstur Eartheater od początku kariery zagłębia się w tematykę odważnie łączącą swobodę wypowiedzi z nieskończonymi możliwościami brzmieniowych transformacji. Na jej nowej płycie Powders [2023], niezbadane siły zręcznie scalają pomysły z każdego etapu jej kariery. W rezultacie amerykańska multiinstrumentalistka, producentka, kompozytorka i wokalistka znalazła się na żyznym terytorium, doprowadzając swoje popowe piosenki do ich najbardziej wyrazistego stanu bez utraty niekonwencjonalnych wątków, które zawsze ożywiały jej twórczość. Powders nagrany w kultowym studio Sunset Sound w Hollywood, napędza zmutowana muzyka taneczna, surowe cząstki folkowych ballad i elementy trip-hopu wymiennie nasycające zawartość piosenek. Jeśli wybrane brzmienie wydaje się kolonizować treść jednej zwrotki, to już w drugiej może pojawić się inne. Stylistyka całego projektu jest płynna, nowoczesna, nieprzewidywalna, a zarazem mistrzowsko zaimplemento...

Może

Talán to bardzo stare prawdopodobnie scytyjskie słowo, które można przetłumaczyć jako "może", w znaczeniu może tu, może tam; i stąd bierze się moje muzyczne podejście – biorę coś, aby stracić coś innego – wyjaśnia polski gitarzysta Raphael Rogiński . To ciągły proces osiągania celów poprzez pozbywanie się innych. Jestem zafiksowany na tym pomyśle. To również medytacja nad procesem, spokojna obserwacja – dodaje.  Rogiński miał zostać rzeźbiarzem, ale przeszkodziła mu w tym gitara. Ćwiczył więcej niż spał. Jak powiedział dla miesięcznika Polityka w 2015 roku, krew lała się z jego palców. Rozdzierał swój instrument jak dzikie mięso, bezwstydnie i zachłannie . Ale osiem lat później, w najnowszym zbiorze utworów instrumentalnych Raphael Rogiński – Talán [2023], nie znajdziemy śladu agresji. Jego swobodna technika gry jest pełna gracji i kontemplacyjnych wątków – zaczarowanych, niesamowicie wciągających, gwarantująca słuchaczom bezpieczeństwo podczas muzycznej podróży w niezn...

Wciąż zmieniający się widok

Pochodzący z Manchesteru trębacz jazzowy Matthew Halsall zadebiutował płytą Sending My Love [2008], będącą oryginalną kontynuacją dorobku artystycznego czołowych przedstawicieli spiritual jazzu. Pojawienie się uzdolnionego instrumentalisty na brytyjskim rynku muzycznym zostało natychmiast zauważone i trzymając się chronologii, o pół dekady wyprzedziło londyńską scenę alternatywną, której do dziś przewodzą muzycy tej klasy, co Nubya Garcia i Shabaka Hutchings. W ostatnich latach twórczość Halsalla nabrała rozpędu i rozwija się niezależnie, co jest dość niezwykłe, biorąc pod uwagę, że w Wielkiej Brytanii większość obiecujących karier rozpoczyna swój bieg raczej w Londynie. Po burzach personalnych związanych z początkowym okresem działalności trębaczowi   udało się skompletować nowy zespół, z którym pod szyldem własnej wytwórni Gondwana , nagrał przełomowy album Salute To The Sun [2020]. Odnowiony skład oktetu złożony z uzdolnionych muzyków z okolic Manchesteru uspokoił atmosferę i...

Smutno, ale z poczuciem artystycznego spełnienia

Najtrudniejsze w doświadczaniu depresji jest to, że jest nieliniowa. Czai się na każdym rogu i nigdy nie wiadomo, kiedy stanie się namacalna. Depresja tkwi w nas, jak ciało obce. Nieprzewidywalność dezorientuje ... a potem, nie wychodzimy już z domu. Nocą zmieniamy optykę na ciemną. Wszędzie jest niebezpiecznie, nawet w łazience. Pod ręką ostrzą się przedmioty. Ściana przejmuje szeptem rur. Przesłuchuje nas woda. Donosimy na siebie do lustra. Trudno się zorientować, w jakim jesteśmy stanie, dopóki nie rozluźnimy ciała i nie złapiemy głębokiego oddechu.  Słuchanie muzyki londyńskiego twórcy Jacoba Allena zmagającego się z samotnością jest boleśnie znajome. Artysta znany bardziej jako Puma Blue , na drugiej płycie Holy Waters [2023], buduje siatkę dźwiękowych migawek, aby powstrzymać pasmo przytłaczających uczuć. Prawdziwa alchemia polega na zdolności muzyka do wywołania głębokiego rezonansu emocjonalnego. Każdy utwór na płycie zawiera moment, który może przeniknąć duszę; balansuj...

Przecież wiesz, że mi zależy

Nie jest tajemnicą, że liczba jazzowych samouków w ciągu ostatniej dekady dramatycznie spadła. Trend się pogłębia, wraz z gwałtownym rozwojem elektroniki, która potrafi bardzo wiele – a prawdę mówiąc, potrafi już wszystko. Być może dlatego współczesne pokolenie wschodzących artystów, bardziej koncentruje się na umiejętnościach programistycznych niż na obcowaniu z żywym instrumentem. Londyńczyk, Ed " Tenderlonius " Cawthorne należy do niewielkiej garstki muzyków, którzy świadomie przeciwstawiają się temu zjawisku.   Jeszcze jako nastolatek zafascynowany jazzem i zainspirowany okładkami płyt swoich idoli – Johna Coltrane’a i Yusefa Lateefa, kupił saksofon sopranowy i nauczył się na nim grać. Nieco później, poznał tajniki fletu. W 2020 roku Tenderlonious – już jako jeden z głównych animatorów szybko rozwijającej się sceny jazzowej, zorganizował miejsce współpracy dla innowacyjnych artystów, których pomysły mają kluczowe znaczenie dla nowej fali brytyjskiego jazzu. Właściciel ...