Artyści zawsze chętnie nagrywali utwory Leonarda Cohena. Zjawisko sięga 1969 roku, kiedy Roberta Flack umieściła własną wersję Hey, That's No Way To Say Goodbye na debiutanckiej płycie First Take . Później, co bardziej udane covery kanadyjskiego barda, skutecznie podtrzymywały jego legendę i na wielu etapach kariery aktywowały udane powroty na scenę. Tak więc album Here It Is: A Tribute to Leonard Cohen [2022], nie jest niczym odkrywczym, niemniej jednak ciekawy dobór utworów, mocna lista wykonawców, jak również nazwiska wybitnych instrumentalistów dowodzonych przez Larry’ego Kleina w roli producenta, natychmiast przyciąga uwagę. Leonard Cohen i Larry Klein byli dobrymi kumplami i przez ostatnie dwie dekady życia piosenkarza, ich artystyczne i towarzyskie drogi wielokrotnie się krzyżowały. Z kolei sam Klein ma ciekawy życiorys. Znakomity basista rozpoczynał karierę, grając u boku Joe Hubbarda i Wayne Shortera, ale jego zainteresowania często wychodziły poza jazzowy mainstream. Pu...
o muzyce z kulturą